Ostatni dzień majówki.

Hejka kochani :*

Pierwsze pytanie, czyli jak Wam minęła tegoroczna majówka? Dziś pokażę Wam troszkę wczorajszych zdjęć, bo oczywiście trzeba było wykorzystać ostatni dzień wolnego. Wstałam nawet wcześnie, zrobiłam śniadanie i ogarnęłam "internetowe sprawy", kościół, obiad bla bla. Ale w końcu wyszłam i pojechałyśmy. Znowu z Olą, bo z kim innym. Pojechałyśmy do miasta, około 9 km, super pogoda to super się jechało, poszłyśmy po picie, na lody i w super miejsce. A jest to po prostu rzeka, ale jest mały wodospad, fajny brzeg i wszystko. Jak pięknie wygląda to możecie zobaczyć na zdjęciach. Porobiłyśmy zdjęcia i pojechałyśmy dalej. Przejechałyśmy całe miasto, aż dotarłyśmy na ogródek jordanowski. Pobawiłyśmy, jak przystało na poważne 16-latki, odpoczęłyśmy i wróciłyśmy do domu. Więc dzień uważam za jak najbardziej udany, tym bardziej, że nie wiem kiedy znowu zobaczę się z Olą, bo jak wiecie nie mieszkamy w tym samym mieście. Trudno teraz jest przestawić się na tryb szkolny, ale jakoś trzeba dać rady i wybronić oceny przez ten miesiąc i w sumie mamy wakacje!

No i prezent ze Stanów, mgiełka i mydło w piance z Bath and body works i mnóstwo czekoladek <3

No i tak o to minął mi ostatni dzień majówki. Napiszcie co Wy robiliście w tym dniu ciekawego. Do następnego! :*