Zakupy z Bułgarii+ Bornprettystore

Cześć kochani! Witam Was w kolejnej notce! Muszę przyznać, że już tracę pomysły na posty, ale chyba jak zawsze jakoś sobie poradzę, bo Wy dajecie ogrom motywacji, za co dziękuję. Dziś chcę Wam pokazać kilka rzeczy, które kupiłam sobie w Bułgarii, są to same kosmetyki, bo inne rzeczy są mi zupełnie nie potrzebne. Cen Wam nie podaję bo to bez sensu, a nawet nie chcę mi się przeliczać tego na złotówki, ale ogólnie rzeczy nie były drogie. Dodatkowo niedawno przyszła mi paczka z Bornprettystore, z której jestem bardzo zadowolona. Paczka szło około 3 tygodni, więc to chyba norma. No więc, zapraszam do oglądania!

No więc na pierwszy ogień leci maska do włosów z olejkiem arganowym i różanym. Jak wiecie, czy nie wiecie Bułgaria słynie z róż i właśnie olejków różanych, w większości naturalnych. Jakoś przypadkiem na nią natrafiłam, było jeszcze więcej rzeczy z tej serii: żele pod prysznic, balsamy, jakieś kremy, ale ja mam słabość do produktów włosowych, więc kupiłam ją i na pewno zrobię jakąś recenzję już niedługo!

Kolejną rzeczą jest żel pod prysznic, znów różanym, ale tak to jest, że być w Bułgarii i nie kupić sobie kosmetyków różanych, to jak być w Paryżu i nie kupić figurki wieży Eiffla haha. Po pierwsze to tak pięknie wyglądał na półce i pięknie pachnie, że musiałam go kupić. 

Ten żel antybakteryjny wpadł mi jakoś przypadkowo w ręce, uwielbiam takie pierdółki, więc i jego, też musiałam kupić. No i jeszcze tak pięknie pachnie, kokos i limonka mmmm.

I mydełko, które też urzekło mnie zapachem, bo pachnie jak milka mleczna, haha tak dosłownie.

Kupiłam sobie jeszcze dwa lakiery z firmy Golden Rose, wiem, że można je kupić w Polsce, ale że tam były i mi się spodobały, to je kupiłam. Oba z efektem "syrenki", który ostatnim czasem pokochałam.

I ostatnia rzecz z Bułagrii, czyli gumki, jakby invisibobble, 5 sztuk w zestawie więc nie jest źle, a dobrze trzymają włosy.

I przechodząc do zamówienia z Bornprettystore, to zamówiłam sobie takie piękne okulary ze złotymi wstawkami, nie wiem czy jeszcze użyję je w tym roku, ale na pewno przydadzą się na wiosnę i następne lato.

klik

Następna biżuteria, to zestaw taki małych pierścionków, które przepięknie prezentują się na dłoniach. Jakoś wzięło mnie na takie pierścionki do połowy palca, więc je zamówiłam.

klik

I ostatnia rzecz, czyli bardzo oryginalny, mały pierścionek. Jak widzicie na zdjęciu pasuje on na mały palec i przykrywa paznokieć, na początku jakoś mi nie pasował, ale teraz bardzo mi się podoba!

klik

Bardzo proszę o klikanie w podane linki i życzę udanego weekendu kochani! :*

(wylosuję 3 osoby, które podadzą ceny rzeczy wyżej i podam linki do ich blogów w następnym poście)

Na hasło DTET10 na Bornprettystore macie 10% upustu na zakupy!