5 ulubionych lakierów do paznokci! ♥

Cześć miśki! 

Co tam u Was słychać? U mnie nauka, nauka, nauka... Ale nie o tym dziś! Jak tak w sumie myślę, to dawno nie było coś o kosmetykach, szczerze to w ogóle nie miałam pomysłu na notki w tygodniu, ale coś wymyśliłam. Dzisiaj kolejna notka z ulubioną piątką, były już ubrania, buty, produkty do ust, Instagramy, to i czas na lakiery do paznokci! Także dziś pokażę Wam moje ulubione 5 perełek!

Jeśli chodzi ogólnie o paznokcie to nie lubię się przy nich bawić nie wiadomo jak, zwłaszcza w tygodniu, lubię je mieć pomalowane, ale nic specjalnego, oczywiście są dni, w których mam wenę na ich robienie, ale to w czasie szkoły zdarza się bardzo rzadko haha. 

A więc z racji mojego lenistwa lubię lakiery szybko zasychające i takie, które trzymają się długo na paznokciach. Pierwszym takim jest totalnie brokatowy o pięknym, srebrnym kolorze lakier z Avon o nazwie Diamont. Trzyma się długo, nawet do tygodnia!

Drugi, to nowość, którą już zaczęłam pokochać, a mam na myśli tu ten piękny, pastelowy, różowy kolor z Eveline, numer 043. Typowo wiosenny kolor, wcześniej nie byłam przekonana do takich jasnych kolorów, jednak w nim jestem zakochana!

A drugim ulubieńcem z Eveline jest też dość jasny kolorek, który noszę na paznokciach już naprawdę baaardzo długo. Jest to taki szary, brudny odcień o numerze 125. Nigdy nie malowałam paznokci na szaro, ale ten lakier to mistrzostwo!

Teraz trochę odmiana kolorystyczna, bo już nie pastele, a głęboko czerwony kolor z Golden Rose, numer 80. Przepięknie wygląda na paznokciach i bardzo szybko schnie na paznokciach, co dla mnie jest ogromnym plusem! No i szybko nie wyciera się na końcówkach paznokci, co jest minusem takich ciemnych kolorów, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.

No i już ostatni, ale na pewno nie najgorszy z ulubionej piątki syrenkowy lakier do paznokci z Wibo o numerku 49. Bardzo podoba mi się taki efekt na paznokciach, wcześniej słyszałam o różnego rodzaju pyłkach i tak dalej, jednak, gdy znalazłam ten lakier, stwierdziłam, że nie sensu w coś takiego się bawić. Przepięknie mieni się na paznokciach, za co go uwielbiam!

A więc tak jak widzicie, tak przedstawia się moje pięć lakierowych miłości. W sumie teraz sama nie wiem, czemu nie zrobiłam takiej notki wcześniej, na moje zamiłowanie do malowania paznokci. Ale cóż, lepiej późno, niż wcale! Ciekawa jestem Waszych ulubieńców do paznokci! Piszcie w komentarzach! Życzę miłego dnia/ lub wieczoru, bez względu kiedy to czytacie i do następnego! :*