Faworyci wieczornej pielęgnacji
Cześć kochani!
Dzisiaj troszkę inny post, niż zazwyczaj, ale jeszcze czegoś takiego tutaj nie było. Sama nie wiem skąd wziął mi się pomysł na coś takiego, ale jednak. Jak po tytule widzicie, w tej notce kilka słów o faworytach w mojej wieczornej pielęgnacji. Oczywiście, że nie zawarłam tutaj wszystkich produktów, które używam na koniec dnia. Nie zapominajmy oczywiście o demakijażu i standardowej pielęgnacji. To, co Wam pokażę jest dla mnie w sumie takim dodatkiem i bonusem dla mojej cery.Jeszcze kilka miesięcy temu, nie do okiełznania był dla mnie krem nawilżający, a tu taka zmiana. Ale moja cera za to wszystko się odwdzięcza! Mam nadzieję, że i Wy znajdziecie coś ciekawego dla siebie.
Po pierwsze MASECZKI. Jak i te w płachcie, jak i standardowe do smarowania. Tutaj pokazałam Wam tylko kilka, ale używam wszystkich możliwych rodzai i firm. Te bardzo poleca, znaleźć możecie je na przykład w Biedronce. Jeśli chodzi o dwie od lewej strony to naprawdę polecam, bo dostępne są za grosze i super działają, jak na maski w płachcie, które nie zawsze sprawdzały się u mnie. A cztery kolejne to warzywna seria z Marion. Jeszcze nie używałam wszystkich, ale na pewno polecić mogę Wam maseczkę pietruszkową i marchewkową, obie mają inne działanie i obie są genialne!
Teraz maseczki dla mnie to codzienność, bo używam ich przynajmniej trzy razy na tydzień i wygląd mojej cery w końcu się normalizuje!
Kiedy maseczkę mam już na twarzy, mogę zadbać o usta, które TAK potrzebują też pielęgnacji. Najpierw robię peeling, swoim scurbem DIY, który naprawdę idealnie działa. A wystarczy tylko odrobiona cukru i oleju kokosowego. Taką czynność wykonuję dwa razy w tygodniu. Usta są wygładzone, bez suchych skór i super nawilżone!
Po peelingu pamiętajcie o nawilżeniu ust pomadką czy masełkiem. Dla mnie faworytem spośród wszystkich "nawilżaczy" do ust są masełka z Nivea. Świetnie nawilżają, zapobiegają spierzchnięciu ust, no i mają piękne zapachy! A w zimie sprawdzają się dobrze nie tylko na usta.
Peelingi też ostatnim czasem skradły moje serce, przez co w końcu zaczęłam używać ich regularnie! Jednak spośród tego wszystkiego co używam, moimi ulubieńcami są peelingi kawowe z Love your Body. Pomimo trochę uciążliwej konsystencji, bo jest to po prostu mieszanka kawy z cukrem i olejkami, więc sypie się niemiłosiernie, jest to naprawdę produkt godny polecenia! Mają przepiękne zapachy, złuszczają naskórek przegenialnie, no i to jak nawilżają jest niesamowite! Po zrobieniu peelingu ciało jest tak nawilżone, że już nie potrzebujecie dodatkowych produktów. Także jak widzicie polecam serdecznie!
Z kremów nawilżających do twarzy, których używałam mam swojego jednego JEDYNEGO faworyta,czyli krem aloesowy z Herbal Care. Nie jest bardzo tłusty i wchłania się bardzo szybko, także jest odpowiedni rano, jak i wieczorem. Nie dość, że dobrze nawilża cerę, to i łagodzi wszelkie stany zapalne, czy przebarwienia. Jeśli jeszcze nie miałyście z nim styczności, to koniecznie wypróbujcie!

Na poratowanie moich brwi i rzęs niezastąpiony jest olejek rycynowy, po którym efekty są naprawdę widoczne. Brwi są gęstsze i ciemniejsze, a rzęsy przestały wypadać! Kosztuje jakieś 3-4 zł w aptekach i jak na tak, tani produkt ma super działanie! A jeżeli macie problem ze słabymi paznokciami, to i na to olejek rycynowy pomoże!

O dłoniach też nie zapominam, a do ich nawilżania najlepiej sprawdzają mi się kremy od Farmony. Najlepsze w nich jest to, że wchłaniają mi się szybko, a dla mnie nie ma nic ważniejszego niż to! Dłonie są nawilżone, a na ten efekt nie trzeba czekać długo, więc czego chcieć więcej.
No i na ratowanie moich skórek wokół paznokci niezastąpione jest masło shea! Już po kilku użyciach widoczna jest różnica i poprawa w ich wyglądzie. Masło też dobrze sprawdza się na suche miejsca, takie jak łokcie czy nawet dłonie!
A co dla Was niezbędne jest w wieczornej pielęgnacji?
Buziaki, do następnego!
Bardzo dbasz o cerę - to się ceni. Na pewno wszystko się zwróci w postaci prawie że idealnej twarzy <3 Tego życzę.
OdpowiedzUsuńwww.vaibewitched.wordpress.com
Staram się najbardziej jak mogę i dziękuję!
Usuńciekawe produkty mi olejek rycynowy pomogł gdy zgoliłam brwi.
OdpowiedzUsuńOo to super!
UsuńOleju rycynowego nie próbowałam na rzęsy ani na brwi, ale lubię nakładać na twarz.
OdpowiedzUsuńTak też sprawdza się super :)
Usuńja właśnie kończę opakowanie oleju rycynowego, mimo dobrych chęci zupełnie się u mnie nie sprawdził;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A szkoda. Również pozdrawiam! :*
UsuńMyślałam, że to tylko ja używam tylu produktów do twarzy!
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
Zapraszam do siebie kochana!♥ https://allforgirls-1.blogspot.com/
A jednak. Dziękuję!
UsuńSuper przedstawione produkty na zdjeciach
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOoo,nawet nie pomyślałam o takim peelingu na usta,muszę sobie zaraz zrobić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie -> KLIK♥️
Koniecznie!
UsuńAle świetny post! Muszę koniecznie zrobić sobie peeling na usta. Zawsze go pomijam przy codziennej pielęgnacji, jakoś wypada mi to z głowy. Pozdrawiam, poulciak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńW takim razie nie zapominaj. Dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńUwielbiam olejek rycynowy ❤ Moj ulubiony produkt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
-> My blog <-
Oo to super. Również pozdrawiam :*
UsuńNigdy nie miałam tego olejku rycynowego, ale wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńten balsam z nivea przetestowałam, jak dla mnie szału nie ma :)
zostaję na dłużej, pozdrawiam! ;-)
ANNILEVE
Mam nadzieję, że i Tobie się sprawdzi. Również pozdrawiam :*
UsuńMuszę przetestować ten krem aloesowy!:)
OdpowiedzUsuńKocham peelingi , najchętniej korzystałabym z nich każdego dnia, niestety nie zawsze jest na to czas. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :*
Może jednak chwila się znajdzie. Również pozdrawiam :*
UsuńHej! Świetny post :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie :
milentry-blog.blogspot.com
Uwielbiam olejek rycynowy. :)
OdpowiedzUsuńOo świetnie!
UsuńTen krem z aloesem przykuł moją uwagę ☺
OdpowiedzUsuńMój blog, zapraszam cieplutko >>> normalbutdidnot.blogspot.com