Dusiiiak: Aktualna pielęgnacja włosów

Cześć kochani!

Pewnie już po poprzednich postach widzieliście, że ostatnio dość wkręciłam się w pielęgnację włosów. Od zawsze lubiłam to robić, ale dopiero od niedawna zaczęłam zwracać większą uwagę na to, co używam. Wszystkie produkty, które dzisiaj Wam pokażę, są przeze mnie sprawdzone i naprawdę działają. Odkąd wprowadziłam taką pielęgnację, moje włosy wyglądają zdecydowanie lepiej, a co najważniejsze mniej wypadają, bo akurat z tym miałam niemały problem.

SZAMPONY

-Barwa, octowy szampon oczyszczający do włosów. Muszę przyznać, że świetnie oczyszcza skórę głowy, jak i włosy. Po jego użyciu dosłownie czuć to oczyszczenie i taką świeżość. Większość takich dobrze oczyszczających szamponów pozostawia włosy bardzo matowe, tępe w dotyku, a tu absolutnie tak nie jest. Włosy są pełne życia, nie puszą się i są wygładzone. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, bo rzadko kiedy trafię na tak dobry szampon i to za kilka złotych. Używam go raz na tydzień.

-Nature Box szampon z olejem awokado. Zdecydowałam się na tej szampon, ponieważ ma dobry skład oraz jest łagodny. Używam go co drugie mycie, średnio co 3-4 dni.

Myję szamponem tylko skórę głowy, uprzednio rozpieniając niewielką ilość w dłoniach. Dzięki temu sposobowi nie narażam dodatkowo włosów na zniszczenia. Świetnie sobie radzi z domywaniem skalpu i włosów, jednakże jak dla mnie, za słabo się pieni. Myślę, że fajnym składnikiem tego szamponu jest olej z awokado, który bardzo mi służy. Włosy na długości i u nasady są fajnie odżywione oraz uniesione.

ODŻYWKI

-Nature Box odżywka z olejem awokado. Odżywka po pierwsze pięknie pachnie, nie obciąża włosów, nawilża i regeneruje. Wystarczy ją nałożyć dosłownie na kilka minut i spłukać i już jest efekt WOW. Włosy są świeże, pachnące, błyszczące, zregenerowane i oczyszczone, co widać na pierwszy rzut oka włosy po użyciu szamponu i odżywki wyglądają tak zdrowo. Produkt wart uwagi, nawet ze względu na bardzo niską cenę i naturalny skład.

-Anwen Nawilżający bez, odżywka do włosów o różnej porowatości. Naturalny skład to kolejny wielki atut. Osoby dbające o równowagę PEH powinny być szczególnie zadowolone. W kategorii odżywek humektantowych stawiam ją na swoi osobistym podium. Włosy po użyciu są wygładzone i bardziej lśniące. Zapach (już nie tak intensywny) utrzymuje się jeszcze przez wiele godzin. Brak puchu i przyklapnięcia.

-Anwen Proteinowa Orchidea, odżywka do włosów o wysokiej porowatości. Od kiedy staram się utrzymywać równowagę PEH, dostrzegam nieporównywalnie lepszą kondycję i stan włosów. Wdrożenie świadomej pielęgnacji to naprawdę warty uwagi szczegół, który daje naprawdę widoczne rezultaty. Jednym z etapów tej pielęgnacji jest dostarczanie włosom protein. Włosy dzięki nim są bardziej błyszczące, myślę, że dostają też takiego kopa do elastyczności. Nie można z tym przesadzić - u mnie wystarczy, że użyje ich raz na około tydzień lub nawet rzadziej, a efekt jest zachwycający. Składy jak to u Anwen świetne, cena jak za taką jakość też bardzo dobra.

MASKA

Przepisy Babci Agafii, Maska do włosów odżywcza `Jajeczna`. Jajeczną maskę Babci Agafii kupiłam zaraz po rozpoczęciu mojej przygody ze świadomą pielęgnacją włosów. Moje pierwsze wrażenie po użyciu było bardzo pozytywne. Pierwszy raz moje włosy były tak wygładzone i dociążone, a zawsze zmagałam się z niesamowitym puchem. Okazało się, że moje włosy bardzo kochają proteiny i bardzo trudno je przeproteinować. Łatwo się spłukuje, nie zostawiając na włosach żadnego filmu. Nie mam najmniejszego problemu z ich rozczesaniem, są łatwiejsze w ułożeniu. Mimo, że moje włosy są rozjaśnione to ładnie błyszczą i wyglądają na bardzo zdrowe.

ODŻYWKA W SPRAY'U

Aktualnie używam odżywki w spray'u Nature Box z olejem awokado. Jak widzicie używam całą serię i jestem z niej naprawdę zadowolona. Tego typu produkt to dodatek w pielęgnacji. Najczęściej używam go na suche włosy, gdy wyglądają nie za dobrze lub, żeby dodać im trochę życia. Dobrze sprawdza się na drugi czy trzeci dzień od mycia, aby odżywić włosy. Dzięki tej odżywce łatwiej się też rozczesują, więc i na mokre włosy jest świetna!

OLEJE

-Anwen, Olej mango do włosów średnioporowatych. Olej ma bardzo słodki,owocowy, mocny zapach. W konsystencji po prostu olejek, ale nie jest tępy, bezproblemowo rozprowadza się na włosach. Używam tego kosmetyku już kilka miesięcy i wyraźnie widzę różnicę w moich włosach po olejowaniu. Są o wiele bardziej nawilżone, sypkie i takie jakby mięsiste w dotyku. Nie mam problemu z jego zmyciem, używam w tym celu odżywki, którą emulguje olej. Buteleczka jest dość mała, ale kosmetyk jest wydajny, niewiele trzeba aby pokryć nim całe włosy.

-Naturalny olej lniany. Używam tego cudeńka głównie do olejowania włosów. Bardzo lubią olej lniany, są puszyste, mięciutkie, odżywione i lśniące. Idealnie sprawdza się do moich "ciężkich włosów" i dobrze je obciąża, przez co są wygładzone. Jest przeznaczony do włosów wysokoporowatych, więc może dlatego dla mnie jest taki idealny. Jak za taką cenę (8-10 zł) jest naprawdę wart Waszej uwagi.

WCIERKA DO WŁOSÓW

Herbaria, Lady Banfi, Wcierka do włosów. Tak, jak wspominałam, moje włosy od kilku miesięcy wypadały niemiłosierne i już naprawdę musiałam coś temu zaradzić. Z pomocą przyszła ta wcierka. Mogę już powiedzieć, że faktycznie działa. Moje włosy widocznie zagęściły się przy skórze, mam mnóstwo baby hair. Aplikuję ją poprzez masaż skóry głowy i robię to zawsze przed myciem. Wcierka ma mało przyjemny, ziołowy zapach, ale dla mnie jest on do zniesienia, a nawet go polubiłam. Jednak to nie najważniejsze, ważne jest, że działa.

Metoda OMO (odżywka mycie odżywka)

U mnie to najszybsza metoda, która daje super efekty w krótkim czasie. Nie muszę trzymać odżywek pół dnia, aby wyglądały dobrze, a więc to metoda idealna na szybkie ogarnianie się. Strzałkami macie zaznaczone w jakiej kolejności używam produktów. Czasami je wymieniam.

OLEJOWANIE

Przed olejowaniem aplikuję wcierkę na skórę głowy, a na włosy robię podkład z żelu aloesowego (tutaj sprawdzi się każdy z tego typu produktów). Następnie mieszankę wymienionych wyżej olejów, bo tak według mnie dają najlepsze efekty. Wszystko zostawiam na włosach jak najdłużej, ale godzina to takie minimum.

Olej emulguję maską, jednak sprawdzają się do tego też inne odżywki, następnie myję włosy (u mnie wystarczy jeden raz) i jeszcze na koniec całą pielęgnację zamykam odżywką, którą nakładam na kilka minut.