5 za +/- 20 złotych- czyli polecane kosmetyki | pielęgnacja
Cześć kochani!
Witam Was już w czwartek, sama nie wiem kiedy ten tydzień tak szybko zleciał, ale juto już piątek, kończę się uczyć, to co na jutro muszę umieć i weekend, może w końcu trochę odpocznę. A dzisiaj przychodzę do Was z nową notką, bo pomyślałam, że fajnie, gdyby coś takiego się pojawiło. Po tytule widzicie, że chcę pokazać Wam 5 kosmetyków, które sprawdzają się u mnie i są w zakresie cenowym 20 złotych. W tym poście znalazły się rzeczy do pielęgnacji, ale jeśli tylko będziecie chciały rzeczy do makijażu czy jeszcze do czegoś innego, to piszcie w komentarzach.
Ten peeling pokazywałam nie tak dawno w notce fajne rzeczy z sierpnia, ale teraz też nie mogę go pominąć. Jak widzicie jest on z Perfecty, o zapachu pina colady. Po pierwsze zapach, pewnie już wiecie, że uwielbiam wszystko co z kokosem i ananasem związane. Ale też oprócz zapachu świetne złuszcza martwy naskórek i pozostawia skórę bardzo wygładzoną, a mi się wydaje, że nawet nawilżoną. Jest delikatny, przez co nie podrażnia skóry. Za tak niską cenę, produkt godny polecania. Ja jeszcze zaopatrzę się w inny zapach.
Kolejnym produktem jest nawilżający żel micelarny BeBeauty. Używam go już naprawdę długo i sama nie wiem czy pokazywałam go w jakiś ulubieńcach, no ale teraz nadszedł jego moment. Jak dla mnie jeden z lepszych żeli do demakijażu jakich używałam. Dokładnie zmywa makijaż, co dla mnie najważniejsze nie szczypie w oczy i nawet nie bardzo przesusza cerę. Kosztuje coś do 10 zł, więc myślę, że nie ma co więcej oczekiwać od takiego produktu, a naprawdę działa.
Coś do nawilżenia, czyli krem do rąk Dove z masłem shea i wanilią. Myślę, że idealny na sezon jesienno-zimowy. Ma średniej wielkości opakowanie, przez co jest świetny do torebki. Świetnie nawilża, ale wchłania się bardzo szybko, co nie zawsze idzie z parą jeśli chodzi o kremy do rąk. Myślę, że produkt idealny do używania w ciągu dnia, jeśli nie chcemy się męczyć z przesuszonymi dłońmi, a jeśli chcecie lepszego nawilżenia to gruba warstwa na noc działa super regenerująco.
Ten spray pokazywałam Wam już na pewno w któryś ulubieńcach i nadal pozostał on ze mną. Jest to spray regenerujący włosy z octem malinowym firmy Marion. Działa na włosy jak produkt z wysokiej półki, a cenowo jest on jakoś koło 10 zł. Zamyka łuski włosa, przez co rozdwojone końcówki są mniej widoczne, a do tego działa na puszące się włosy i jest widoczny efekt prostszych włosów, co dla mnie jest niekiedy zbawienne. A do tego wszystkiego dochodzi cudowny zapach malin.
I piąty, ostatni już produkt to punktowy żel z kwasem salicylowym Clearskin z Avon. Dla mnie to nieustanny pomocnik w dni, kiedy budzę się z nieprzyjacielem na twarzy, a nie chcę tak chodzić przez cały dzień, bo wiadomo jak to wygląda, nawet po przykryciu korektorem, używam tego żelu przed makijażem i w czasie kiedy ja robię sobie kreskę i tuszuje rzęsy, żel minimalizuje widoczność wyprysku. Działa on na zasadzie wysuszania, przez kwas salicylowy w składzie. Jeśli mam większe problemy to nakładam go na noc, a rano po krostkach ani śladu. Takie cudowne maleństwo.
Szybko poszło, ale myślę, że to coś fajnego, bo nie pokazuję Bóg wie ile kosmetyków, tylko kilka, które naprawdę mi się sprawdzają, dzięki czemu i Wy możecie znaleźć coś dla siebie. Jeśli spodoba Wam się ta notka, to postaram się zrobić taką samą, tylko z kosmetykami do makijażu. Napiszcie czy Wy macie takie kosmetyki, jeśli tak to napiszcie je w komentarzu, bo nadal szukam perełek do pielęgnacji. Buziaki, do następnego!
Stosuję ten żel punktowy i naprawdę bardzo dobrze działa na moją cerę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
Jeden z najlepszych!
UsuńNie mam żadnego z tych produktów, jednak zastanowię się nad kupnem tego spray'u do włosów, bo właśnie moje włosy się trochę puszą, a Z rozdwojonymi końcówkami też mam problem. Kolejnym kosmetykiem, który mnie zainteresował to ten punktowy żel z Avon. Uważam, że bardzo pomocny wpis i czekam na więcej takich :). Co do kremu do rąk to ja mam swój ulubiony z neutrogeny.
OdpowiedzUsuńpozytywnarealistka.blogspot(klik)
Polecam gorąco oba produkty :)
Usuńuzywam prawie tych samych kosmetyków :o fajnie ze są dobre a przede wszytskim w super cenie :)
OdpowiedzUsuńobserwuje kochana <3
Dokładnie!
UsuńUwielbiam kremy do rąk Dove :)
OdpowiedzUsuńTrudno go nie lubić :D
Usuńzamówiłam ten żel, bo mam małe problemy z trądzikiem i mam nadzieję, że mi także pomoże <3
OdpowiedzUsuńMój blog - kliknij <3
Na pewno, bo działa super!
UsuńCiekawe, nie znałam tych produktów ale zainteresował mnie spray do włosów.
OdpowiedzUsuńWypróbuj, mam nadzieję, że się sprawdzi :)
Usuńchcę ten kremik z dove! <3
OdpowiedzUsuńKupuj, bo jest super!
UsuńMam ten żel z avonu, używam go od dawna i jest naprawdę świetny. Ostatnio zamówiłam już kolejny :)
OdpowiedzUsuńm-artyna.blogspot.com-KLIK!
Dokładnie :)
UsuńChyba lekki błąd co do peelingu. Napisałaś "(...) a mi się wydaje, że nawet nawilżoną. Jest delikatny, przez co nie nawilża skóry" Chyba powinno być, że nie podrażnia skóry. Swoją drogą, produkt bardzo kusi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam // ksiazkiwpiekle.blogspot.com
To wszystko, że szybko pisałam, ale dziękuję, już poprawiony :)
UsuńKrem z dove wygląda ciekawie! :D
OdpowiedzUsuńWWW.ITSVIVIDNES.BLOGSPOT.COM
I taki jest :)
UsuńJa bardzo lubię spraye z Mariona <3
OdpowiedzUsuńhttp://ruudegirls.blogspot.com
Super produkty :)
Usuń