Zdrowe naleśniki?!

 Cześć kochani!

W końcu wbiłam się w bloga na nowo i dziś praktycznie cały dzień poświęciłam właśnie niemu. Bo w sumie zdałam sobie sprawę z tego, że dość już czasu zmarnowałam na bezsensowne leżenie w łóżku. Jednym, w sumie praktycznie jedynym celem na te wakacje, było rozwijanie bloga, a nie przystopowanie z nim. Ostatnim czasem przyszło do mnie sporo paczek, więc te wszystkie rzeczy muszę Wam pokazać, więc mam nadzieję, że notki będą się Wam podobać. Ogólnie to chcę dodawać więcej zdjęć nowości na mojego instagrama, także zapraszam! Bezpośredni link macie w bocznym pasku. Jutro też planuję kolejny intensywny dzień z blogiem i możecie być pewni, że pojawi się tutaj dużo nowości! A teraz przejdźmy już do dzisiejszego posta.

Ogólnie, przepis na naleśniki, które dziś chcę Wam pokazać, znalazłam dość przypadkowo. W wakacje zawsze mam większą ochotę testować jakieś przepisy, więc czemu nie. Mam jeszcze kilka w zapasie, więc myślę, że i nimi się z Wami podzielę.

Naleśniki są banalne w wykonaniu, ale jak śledzicie mnie dłużej, praktycznie wszystkie przepisy, które tutaj dodaję takie własnie są. Jeśli je wypróbujecie, to koniecznie piszcie czy i Wam posmakowały tak, jak mi!

ciasto na naleśniki:

-100 gram mąki owsianej,

-200 ml. mleka,

-2 jajka,

-troszkę wody gazownej

-opcjonalnie dodałam odrobinę cukru waniliowego dla zapachu

nadzienie:

-ser biały,

-jogurt naturalny,

-łyżeczka miodu,

-banan,

-wiórki kokosowe

To, co dam do środka wymyśliłam sama i jest to najlepsze połączenie jakie jadłam, dosłownie. Na wierzch dałam jeszcze jagody i to najlepsze śniadanie czy obiad na lato. Polecam spróbować, bo nie dość, że są przepyszne, to jeszcze zdrowe!

Chcecie więcej takich notek?

Buziaki, do następnego!