Miesiąc w zdjęciach | listopad

Cześć kochani! 

Ale miło mi powitać Was w grudniu! Chyba na nic tak nie czekałam, jak na ten świąteczny czas. W końcu coś przyjemnego w tym roku! Dzisiaj jeszcze przychodzę do Was z podsumowaniem listopada, ale już w poprzednim miesiącu zrobiło się u mnie dość świątecznie, tym bardziej, że w weekend pojawił się śnieg. Listopad minął praktycznie w domu, wiadomo z jakich powodów. Jednak nie było nudy, bo uczelnia nie daje o sobie zapomnieć, a też ja wzięłam się za konkretną pracę nad blogiem i Instagramem, także ciągle było zajęcie. To wszystko możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Mam nadzieję, że się Wam spodobają!

w weekend nastała u mnie zima / typowo po zrobieniu fotek

a tu jeszcze jesień i spacerki / ulubione placki bananowe

intensywne środy i podstawy marketingu / moje ulubione jesienne zdjęcia

zachody słońca to moje ulubione, ale to już wiecie / nowe uzależnienie 

najlepsze gumy do ćwiczeń z Aliexpress / nowa lektura, ktoś czytał?

moje pierwsze nagrywki / nocna pielęgnacja

obkupiłam się w Pepco w świąteczne dekoracje / choinka już w użyciu 

moja słodzinka / najlepsze smoothie- banan, mango, ananas

brokatowy pazy / a na wykładach sobie maluję

pierwsze, świąteczne kakao / cudo 

niby jesień, a jednak zima / moje nowe uzależnienie, czyli omlet szarlotka

super są te ciastka, polecanko / Park Jordana jesienią to cudo

jedno z moich ulubionych śniadań, spróbujcie 

zapasy The Ordinary / kawka zawsze!

u mnie święta od listopada / na TVN również świątecznie 

nowe, ulubione rzęski z Ardell / choroba dopadła z samego początku miesiąca

słoneczna niedzielka / moja naukowa Biblia

makijaż w tygodniu to naprawdę niecodzienna sprawa / pierwsze grzane winko w tym sezonie 

całkiem sporo tego haha / uwielbiam takie widoki 

kawa i Przyjaciele, czyli poranek idealny / najkreatywniejsze bombki tylko w Tigerze

pierwszy świąteczny mejkap już gotowy / mój nowy cel, czyli czytanie codziennie, jak na razie idzie super

kolejne mini marzenie / na Black Friday zaoptrzyłam się w dresy haha

a to właśnie mój haul na zdalną naukę 

najpiękniejsze poranki / codzienna rutyna pielęgnacyjna 

uwielbiam takie fotki, idealna forma wspomnień / oczywiście, że on jest najważniejszy podczas wykładów :D

 ulubiony deser z Alpro, plus kawa oczywiście / cynamonowe rollsy też się pojawiły

Dajcie znać w komentarzach jak Wam minął ten miesiąc! Buziaki, do następnego!