Peelingi do ust | DIY

Cześć kochani!

Dzisiaj przychodzę do Was w końcu z jakimś DIY. Tym razem związane z kosmetykami, bo ostatnio wzięło mnie właśnie na robienie kosmetyków. Oczywiście banalne do wykonania, a jak super! Chcę Wam pokazać jak zrobić swoje peelingi cukrowe do ust. Hit ostatniego czasu. Znaleźć możemy oczywiście takie w drogeriach, jednak dlaczego nie zrobić samemu? Składniki znajdziecie w domu, także koszty praktycznie zerowe. Jesteście ciekawi? Zapraszam poniżej!

Na poniższym zdjęciu macie wszystko, czego potrzebujemy. Jeśli chodzi o pojemniczki do przełożenia peelingów, możecie znaleźć takie w każdej drogerii lub po prostu wykorzystać coś po balsamie do ust czy jakimkolwiek kremie.

Z racji, że pokazuję Wam dwie wersje, podzieliłam sobie podstawową wersję peelingu na dwie części. A co składa się na taką podstawę? Olej kokosowy i drobny cukier, nic więcej. Ilość wynosi mniej więcej 2:1, czyli dwie łyżeczki cukru na jedną łyżeczkę oleju. Pamiętajcie, że peeling musi zawierać dość dużo drobinek, przez co cukru musi być więcej.

Jeżeli chodzi o zapachy czy smaki peelingów, to wybrałam kokosowy i cynamonowy. Oba są przecudowne i nie potrzebujemy do tego nie wiadomo jakich składników. Do jednej miski dodałam olejek migdałowy i kokos, przez co peeling pachnie jak rafaello. A do drugiej miski dodałam po prostu cynamon i to jak ten peeling pachnie jest obłędne. Szczerze powiedziawszy, jak dla mnie cynamonowa wersja wygrywa, tym bardziej w zimę.

Przekładamy do małych słoiczków i nasze peelingi do ust są gotowe. Należy jednak poczekać, aż dobrze zastygną i wtedy są gotowe do użycia. Najlepiej przechowywać je w chłodnym miejscu, aby olej się nie rozpływał.

Chcecie więcej takich kosmetycznych DIY?

Buziaki, do następnego!