FAJNE RZECZY | GRUDZIEŃ '18
Cześć kochani!
Ostatni miesiąc tego roku dobiega końca, a więc czas na jego podsumowanie w formie fajnych rzeczy. Mogę stwierdzić, że grudzień był dość fajnym miesiącem, a co najważniejsze- nie miałam się kiedy nudzić. Oczywiście jak to zawsze bywa wpadło mi w ręce wiele nowych produktów, a kilka z nich stało się moimi ulubieńcami. Ciekawi co to takiego?
Po pierwsze mój hit tego miesiąca, czyli najzwyklejsza, czerwona bluza z kapturem. Kupiłam ją w Pull&Bear, gdybyście byli ciekawi. Jest mega ciepła, a więc idealna na zimę i bardzo wygodna. Przez te dwa czynniki mam ją praktycznie cały czas na sobie. Idealna do wszystkiego!
Nie od dziś wiadome jest, że ostatnim czasem pokochałam wszelkie duże kolczyki. A teraz dorwałam takie złote koła w Sinsay. Mimo, że są długie, to nie są ciężkie, a więc nie ma problemu z ich noszeniem. Złotych kolczyków nie mam jeszcze za wiele, a więc te noszę bardzo często. Myślę, że dostaniecie je jeszcze w sklepie.
Nawet znalazłam coś dla siebie w Lidlu, a jest to szampon keratynowy Cien. Co prawda używałam już kilku produktów tej firmy i byłam naprawdę z nich zadowolona. Jednak na ten szampon trafiłam niedawno, a jest naprawdę genialny. U mnie bardzo wygładza włosy, łatwiej się one rozczesują i są milsze w dotyku. Odżywki z tej samej serii już nie pokazałam, ale ten duet na włosach działa cuda!
Z pielęgnacji jeszcze mam Wam do polecenia masło The Body Shop z świątecznej edycji o zapachu miętowych lasek cukrowych. Także wyobraźcie sobie jak ono pięknie pachnie. Mimo, że jest dość zwartej konsystencji to wchłania się dość szybko. Tak świetnie nawilża, że jest teraz niezastąpione na te chłodne dni, kiedy skóra jest naprawdę przesuszona. Polecam Wam z całego serca!
Tutaj również mój hit i odkrycie tego miesiąca. BB Cream Dark Panda skin79. Już tak długo przymierzałam się do jego zakupu i w końcu go mam. W tym roku te kremy zrobiły wielką furorę w internecie, a więc i ja musiałam je przetestować. Ten kolor myślę, że będzie odpowiedni dla większości z Was. Wiele osób porównuje ten produkt z podkładem Revlon Colour Stay i mają rację. Może krycie jest minimalne mniejsza, ale oprócz tego kropka w kropkę taki sam. Jednak ma dużo dobrych właściwości, gdyż nie przesusza cery, ma bardzo ładne, naturalne wykończenie. Jak szukacie czegoś leciutkiego i zarazem o dobrym kryciu to polecam serdecznie!
Krem rozświetlający The One z Oriflame to mój ulubieniec jako baza pod makijaż. Cudownie rozświetla buzię, a więc podkład na nim wygląda rewelacyjnie i zauważyłam, że przedłuża jego trwałość.
Ostatnio I heart Makeup wypuściło nowe paletki, a w tym Dragon Heart. Duża ilość kolorów, trochę matów, a trochę cieni rozświetlających i dwa hity, które można nazwać cieniami foliowymi. Bardzo mocna pigmentacja, więc trzeba uważać, aby przy ich nakładaniu nie zrobić sobie plamy, ale to oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Bardzo łatwo się blendują. A to jak wyglądają na oku mogliście już widzieć w świątecznym GRWM. W styczniu planuję zrobić osobny post na jej temat, więc dowiecie się jeszcze więcej.
Polubiłam się również z zestawem do brwi The One również z Oriflame. Zawiera dwa cienie oraz wosk. Jednakże używam jedynie tego ciemniejszego cienia i absolutnie mi wystarcza. Cienie mają super trwałość, także jeśli szukacie czegoś w tym stylu, to polecam ten zestaw!
I ulubiona herbatka na zimowe dni o smaku cytryny, miodu i imbiru. A więc mieszanka idealna na tę porę roku. Jak dla mnie totalny sztos! Dostać możecie ją w Biedronce.
Jak wyglądają Wasi ulubieńcy?
Buziaki, do następnego!
Bluzy zawsze są najlepsze! 😇
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego kremu🐼 , ale opakowanie ma tak urocze że skusilabym sie na zakup, chodź kremy BB nie zupełnie spisują się na mojej twarzy.
Krem polecam z całego serca!
UsuńPiękne te kolczyki :) Totalnie w moich stylu, gdyby tylko w srebrze były :)
OdpowiedzUsuńOj tak, poluję właśnie na srebrne :)
UsuńSame nowości dla mnie. Moi ulubieńcy to krem z orientany i pomadka bebe
OdpowiedzUsuńOo kremu nie znam :)
UsuńPodoba mi się czerwona bluza.. Lubię takie kolory.. Herbata rozgrzewająca musi być dobra..
OdpowiedzUsuńHerbata jest przepyszna!
UsuńWszystkie te rzeczy to dla mnie nowości! Uwielbiam czerwony kolor, wiec bluza byłaby idealna dla mnie. Choć mam już kilka czerwonych, to nie pogardziłabym i tą. :P
OdpowiedzUsuńNapiłabym się teraz takiej herbatki...
Zapraszam na mojego bloga
Czerwonych ubrań nigdy dość!
Usuńuwielbiam takie bluzy :) świetne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Również pozdrawiam!
UsuńJaka świetna bluza i kolczyki <3
OdpowiedzUsuńOj tak!
UsuńRówniez będę chciała się zdecydować na zakup kremu BB od skina :3 Nie wiem jeszcze tylko, który odcień ;)
OdpowiedzUsuńTen, który pokazałam jest bardzo uniwersalny :)
Usuń