Najlepsza paleta do konturowania? NatalieBeauty x Hean

Cześć kochani!

Dzisiaj w końcu kosmetyczna recenzja. Brakowało mi już tych postów tutaj. Pomału chcę do tego wrócić i mam zamiar dodawać Wam testy nowości czy właśnie recenzje. Jak po tytule widzicie, mam dla Was coś na temat zupełnej nowości- palety do konturowania NatalieBeauty i Hean. Ciekawi?

Jakiś tydzień temu miała miejsce premiera tej palety, a więc widzicie, że to totalna nowość. Nie planowałam tego zakupu, ale gdy wypróbowałam tester- przepadłam. Paleta zawiera dwa odcienie bronzerów. Jeden chłodny, typowo do konturowania twarzy, a drugi cieplejszy, do ocieplania (brązowienia). Znajdziemy w niej również dwa rozświetlacze. Jeden standardowy do rozświetlania twarzy, a drugi z ogromnymi drobinami, bardziej sypki do rozświetlania ciała, jednak na buźce też wygląda pięknie. 

Jeśli chodzi o bronzery- są to totalne sztosy! Zimniejszy, do konturowania o nazwie Warsaw,  jest idealnym kolorem do wymodelowania buźki. Jest bardzo dobrze napigmentowany, ale nie zrobicie sobie nim plam. Łatwo się rozciera i dosłownie "wchodzi" w skórę, dzięki czemu wygląda naturalnie. Drugi, cieplejszy odcień London jest super dopełnieniem pierwszego bronzera. Ja dokładam go delikatnie po konturowania i wygląda to bardzo spójnie. Myślę, że nawet do konturowania będzie super, ale latem, gdy będę bardziej opalona. Teraz świetnie sprawdza się do ocieplania bladej buźki. Oba bronzery mają masełkową konsystencję. Szczerze powiedziawszy, nie znalazłam jeszcze takiej konsystencji wśród kosmetyków drogeryjnych.

 Dwa rozświetlacze, znajdujące się w palecie są idealnym dopełnieniem bronzerów. Pierwszy o nazwie Paris ma mokre wykończenie, mimo, że jest to produkt pieczony. Przepiękny, szampański kolor. Po nałożeniu tworzy mega taflę, jak dla mnie i na co dzień i do mocniejszych makijaży. Drugi o nazwie New York to totalnie złoty odcień. Mega drobiny, mega pigment, mega błysk. Czy to nie ideał? Natalia w filmiku na temat tej palety wspomniała, że ten rozświetlacz najlepiej nadaje się do rozświetlania ciała, jednak ja w dość małej ilości nakładam go na twarz. Przepięknie się mieni i podobnie jak bronzer, perfekcyjnie dopełnia pierwszy rozświetlacz. Jestem pewna, że w tej palecie nie ma przypadków, każdy odcień idealnie się dopełnia. Tworzą całość. W pełni wykonturowana twarz i nie zrobiona do w byle jaki sposób.

Podsumowując- z całego serca polecam jej zakup! Z pewnością będzie używać wszystkich kolorków, co nie zdarza się często w paletach. Mega jakość, łatwość pracy i czysta satysfakcja.

Oceńcie jak wygląda wykonturowana twarz. Choć ciężko było mi to załapać w sztucznym świetle. Mam nadzieję, że jakoś to wygląda.

Co myślicie na temat tej palety? Buziaki, do następnego!