Jak zmieniły się social media na przestrzeni lat?!
Cześć kochani!
Z racji tego, że w blogosferze i social mediach jestem już od dobrych pięciu lat, postanowiłam, że dzisiaj nieco opowiem Wam o moich doświadczeniach. Wiem, że nadal wiele osób próbuje swoich sił w pisaniu, zakładając nowe blogi. Myślę, że takie moje przemyślenia mogą Wam jeszcze bardziej przybliżyć to, w czym chcecie się spełniać. Jednak wiem, że są tutaj osoby, które "żyją" w internecie równie długo, jak ja albo nawet dłużej. Sadzę, że dla Was będzie to dobre porównanie i mały powrót do starych czasów. Mam nadzieję, że spodoba Wam się taki pomysł na posta.
Zakładając bloga już jakieś ponad sześć lat temu, a prowadząc go już bardziej na poważnie od 2015, nie sądziłam, że dzisiaj będę tutaj z Wami. Nie sądziłam, że blogowanie i dzielenie się życiem w internecie stanie się moją pasją. Do tego taką pasją, którą będzie podziwiać tyle ludzi. Tak, mam tutaj na myśli Was i wszystkich ludzi, którzy przewijali się tutaj od lat. Wtedy, kiedy stawiałam swoje pierwsze kroki na Blogspocie, blogowanie wyglądało całkiem inaczej. Ludzie, a także ja, pisali o wszystkim. Nie mówię, że teraz nie ma tak samo, ale jednak trzeba robić to w bardziej wyważony sposób, niż dawniej. Te parę lat temu, nie myślało się tydzień o tym, o czym ma być post i w jaki sposób ma być on zrobiony. Robiło się parę zdjęć telefonem, co gorsza przy sztucznym oświetleniu i pisało się wszystko, co tylko do głowy przyszło. Myśląc nad tym postem, przeglądnęłam swoje posty z początku bloga. Znalazłam tam takie asy, jak nawet recenzję lakieru do paznokci Golden Rose. W tym momencie czuję zażenowanie, ale właśnie tak to wyglądało. Było to bardzo beztroskie, mało wymagające (choć nie twierdzę, że się nie starałam) i przyjemne, kiedy nie trzeba było dłużej myśleć, jak coś pokazać, czy ubrać w słowa.
Blogi w tamtym okresie przeżywały swój "złoty czas". Oczywiście, był You Tube, Instagram, ale nie było to jeszcze robione na taką skalę, jak dzisiaj. Myślę, że ludzie chętniej zaglądali na blogi, więcej czytali. Dzisiaj internet przejął You Tube i Instagram, gdzie życie pokazujemy za pomocą filmików i zdjęć. Nie powiem, bo sama od jakiegoś czasu większą uwagę skupiam na Instagramie, bo tam jest najzwyczajniej prościej. Przez to, że blogi poszły już w odstawkę, wiele razy miałam momenty, kiedy zastanawiałam się, czy by tym nie rzucić. Robiłam przerwy, czasem celowo, czasem nie. Jednak wciąż wracałam, wracam, jestem. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez tego. Mimo, że jest ciężej, bo blogosfera zmieniła się pod wieloma aspektami, ale lubię to, co robię. Są tutaj osoby, które nadal chętnie obserwują to, co robię, a nawet o dziwo, dochodzą nowe. Myślę, że jeżeli chodzi o pisanie bloga, trzeba to robić teraz z ogromnym zaangażowaniem i pasją, aby to miało jeszcze sens. Znałam wiele blogów, które głównie były nastawione na pieniądze i współprace- dzisiaj ich już nie ma. Poddali się, kiedy poniekąd zostało to wstrzymane i zastąpione na Instagram. Nigdy nie przełożyłabym tego, co kocham robić i co sprawia mi ogromną przyjemność na pieniądze. Myślę, że właśnie dzięki temu podejściu nadal tutaj jestem. Prowadzę Instagram, który jest przyszłością, a dodatkiem do tego wszystkiego jest blog, który dopełnia całą mnie i to, co tworzę.
kurtka- Bonprix / top- H&M / spodnie- Reserved / buty- Vans
W komentarzach dajcie znać, co sądzicie na ten temat. Jesteście w blogosferze czy social mediach tak długo, jak ja? Buziaki, do następnego!
Masz rację! Trochę nas to zniechęca, bo nie lubimy się z Instagramem - zdecydowanie bardziej wolimy pisać wpisy na blogu, a niestety coraz mniej osób czyta wpisy na blogach 😞 My nie do końca lubimy zbieranie serduszek, pogoń za liczbą followersów itd. Traci to wszystko sens.
OdpowiedzUsuńTak, jak mówię, jeżeli coś robi się pasją, ktoś to zauważy :)
UsuńPamiętam jeszcze czasy gdy Instagram dopiero rósł w siłę, nie było słynnego ucinania zasięgów a o Instastory nawet nikt nie marzył
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam te czasy :)
UsuńMy jesteśmy w blogosferze tez od 5 lat, szkoda ze z blogów teraz przechodzi się do social mediów.
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba z tym walczyć!
UsuńSzkoda żę blogosfera ucierpiała , miałam jednak dziwne wrażenie że dzięki kwarantannie znów ludzie zaczęli pisać na blogach. Pamiętam że jako mała dziewczynka czytałam blogi dziewczyn , łykając każde słowo i chcąc być jak one dziś ja piszę , a ich blogi nawet nie istnieją to trochę smutne :(
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Właśnie szkoda, że niektóre osoby zniknęły całkiem :(
UsuńTak to prawda, że Instagram przejął inicjatywę. Ja zajmuję się swoim kontem na Instagramie, ale również swoim blogiem, ponieważ pisanie sprawia mi przyjemność i mocno łączy się z moim przyszłym zawodem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
https://girlsinmadworld.blogspot.com/2020/10/czas-na-obiad-dwa-przepisy.html
Mam podobne podejście do tego :)
UsuńJa szczerze mówiąc jestem zakochana w blogowaniu. Nie wyobrażam sobie by od tak zakończyć swoją przygodę z pisaniem. Inne social media są atrakcyjne, ale raczej nie dla mnie... na pewno nie do tworzenia, bardziej do przeglądania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Pisanie bloga ma swój klimat, który ciągnie się od kilku dni. Również pozdrawiam!
UsuńMamy podobnie :) Ja bloguję od 2015 r. Miałam dłuższą przerwę w publikacjach, ale powróciłam, bo za bardzo to lubię. Kręcenie filmów na YT mnie nie kręci, ale pisanie... od zawsze.
OdpowiedzUsuńP.S. Ślicznaś!