FAJNE RZECZY | LUTY '21

Cześć kochani! Pomalutku zbliżamy się do końca drugiego miesiąca tego roku, a więc standardowo czas na podsumowanie to ulubieńcami miesiąca, czyli "fajnymi rzeczami". Szczerze powiedziawszy miałam na początku problem, żeby w ogóle wyłonić takie rzeczy, bo luty przeminął mi niesamowicie szybko. Jednak po dłuższym zastanowieniu i analizie wyłoniłam kilka takich rzeczy. Szczerze Wam polecam bez żadnej ściemy, co mi się sprawdziło i sprawdza, także myślę, że ktoś znajdzie tutaj coś dla siebie!
Może zaczniemy od kolorówki, której o dziwo jest bardzo mały, bo znalazła się tutaj jedynie pomadka Eveline Oh! My lips, numer 01. Przecudowny, brudny róż! Czyli dokładnie to, co lubię. Jest to bardzo fajna pielęgnacyjna formuła. Mamy tutaj kolor, ale też olejki, które nawilżają usta. Dzięki czemu mamy piękny błysk i żadnego wysuszenia. Ten kolor skradł moje serce i wygląda pięknie do takich klasycznych makijaży. Noszę ją teraz na ustach non stop!
Jeszcze coś do ust, ale tym razem już totalnie pielęgnacyjnego, a jest to pomadka nawilżająca La le o zapachu czereśni z wyciągiem z kwiatów granatu. No coś idealnego dla moich wiecznie przesuszonych ust. Teraz właśnie ratuje je tym produktem i pomału wracają do normalnego stanu. Masełkowa konsystencja, a wiec wystarczy dosłownie odrobina, aby pokryć usta i odpowiednio je nawilżyć. Ta pomadka/masło pozostawia na nich fajny, delikatnie różowy kolor, a więc jeśli ktoś jest fanem kosmetyków kolorowych, to ten produkt sprawdzi się świetnie. No i ten zapach! Znajdziecie jeszcze kilka wersji tego produktu. Serdecznie polecam!

Jest to mój pierwszy krem do rąk z The Body Shop, ale absolutnie nie ostatni! Od razu zakochałam się w tym cudowny zapachu wanili i dyni! Nie wiem, czy teraz akurat dostaniecie tę wersję zapachową, bo podejrzewam, że jest to seria jesienna, ale i tak warto zwrócić uwagę na kremy do rąk z tego sklepu. Miałam już dość sporo produktów TBS i nigdy nie byłam zawiedziona, dlatego spodziewałam się, że ten krem również będzie dobrze działał. Na szczęście tak właśnie jest. Cudownie nawilża dłonie, po jego użyciu są mega mięciutkie i bardzo dobrze odżywione. Ogromnym plusem jest oczywiście zapach, który utrzymuje się na dłoniach jak mocny perfum!
Z marką Feel Free poznałam się niedawno i stało się właśnie za sprawą tej maseczki glinkowej. Skład jest jak najbardziej zachęcający, bo w 99% pochodzenia naturalnego. Maseczka ma kolor pomarańczowy, wiec ciekawie wygląda na twarzy. Jest lekka i po nałożeniu nie czuć jej, nie ma efektu „napiętej skory” ani w trakcie użytku ani po. Skóra jest taka jak opisuje producent- oczyszczona i rozświetlona. Jak macie jakieś przebarwienia po syfkach to świetnie je zminimalizuje. Cera jest odświeżona i wygląda zdrowo. Bardzo polecam! Myślę, że przetestuję jeszcze więcej produktów tej firmy, bo zapowiada się naprawdę obiecująco.
Kupiłam tą odżywkę z czystej ciekawości- natknęłam się na nią na Tik Toku. Wiele osoób ją polecało - że jest świetnym produktem za naprawdę śmieszne pieniądze. Kupiłam ją za 3.99 jak dobrze pamiętam. Pieniądze rzeczywiście śmieszne. Mam włosy bardzo przetłuszczające się u nasady a od połowy włosów strasznie suche. Jestem przy pierwszym opakowaniu - użyta kilka razy. Pierwsze spostrzeżenia- zapach. Dla mnie? Cudowny. Miód i wanilia. Gęstość jest ok, nie jest wodnista. Super. Moje włosy po używaniu tej odżywki są miękkie, nawilżone, nie plączą się. Są gładkie, delikatne i lśniące. Dla mnie super i jak na razie nie znam lepszego kosmetyku za taką cenę do moich trudnych włosów.
Ostatnim czasem jeszcze bardziej wkręciłam się w stand up'y Rafała Paczesia i ogólnie jego "działalność", także nie było możliwości przejść obok jego książki obojętnie. Jestem jakoś w połowie (niestety brak czasu), ale jak tylko mam chwilę aby po nią sięgnąć wciąga mnie niesamowicie. Pacześ pisze lekko, z humorem i potrafi wciągnąć czytelnika w przedstawianą historię. Dużo tu żartów z relacji damsko-męskich, alkoholu i pracy przedstawiciela handlowego. Zaznaczyć należy, że grube wióry to nie jest książka, która na nowo wytyczy trendy literatury, olśni językiem, czy zostanie w naszej pamięci na długie lata. Niemniej, może bardzo uprzyjemnić nasz dzień. Jednak dla fanów Rafała to pozycja obowiązkowa, bo można dowiedzieć się wiele smaczków z jego życia. Mam nadzieję, że szybko skończę i przychodzę do Was z recenzją. Jednak na ten moment już mogę polecić!
Ostatnio przyszła do mnie paczucha z Bonprix i od razu zakochałam się w tej torebce. Znajdziecie ją tutaj. Dosłownie od kiedy ją mam, nie rozstaję się z nią. Jak dla mnie idealny rozmiar jak na taką torebkę przez ramię. U mnie bardziej w formie nerki, bardzo wygodna na moje codzienne spacery. Do wszystkiego pasuje i będzie idealna do wiosennych stylizacji. Jeżeli tylko szukacie właśnie takiej torebki to zdecydowanie polecam!
Rzadko kiedy pokazuję w ulubieńcach jedzenie, ale nastał ten moment. Jak wiecie, czy nie wiecie od początku roku jestem na redukcji i też ograniczam słodycze, co przychodzi z trudem. Ostatnio natknęłam się na przepyszny sos zero z firmy Olimp o smaku czekolady. W swoim życiu już miałam kilka epizodów z sosami tego typu i wszystkie to był jeden wielki żart. Ten jest naprawdę przepyszny i ciężko stwierdzić, że ma zero kalorii. U mnie idealny dodatek do owsianek, omletów. Dodaje fajny słodki, czekoladowy smak. Zdecydowanie must have na redukcji, jeżeli tylko lubicie słodycze. Mega polecam!
Co z moich ulubieńców wpadło Wam w oko? Dajcie znać o swoich ulubieńcach lutego. Buziaki, do następnego!

16 komentarzy:

  1. Zdecydowanie torebka i książka z Twoich ulubieńców wpadła mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tę odżywkę marki Isana. Tania o dobrym działaniu i składzie. Świetnie sprawdza się jako nawilżający podkład pod olejowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tą koloruwkę sama miałam i polecam bo kolory są super i mimo wszystko dobrze się trzymają. No i w końcu muszę przetestować produkty z Isany na włosy a przy okazji z marki Alterra której tu nie było ale też jest bardzo polecana :D
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Przekonała mnie ta maseczka glinkowa :)

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie najbardziej zainteresowała kolorówka! będę musiała wypróbować przy moim makijażu!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Dusiiiak , Blogger