Rafał Pacześ- "Grube wióry"
Oskar jest takim spoko gościem – i do tańca, i do różańca. Powierzchownie twardziel i macho, w środku wrażliwy facet, potrzebujący to, co my wszyscy – uczucia, miłości, zainteresowania. Kręci się bez celu jako przedstawiciel handlowy w dość szemranej firmie, w której od razu widać, że nie czeka go zbyt wesoła przyszłość. Przypadkiem zapoznaje się z Wiktorem. Wiktor jest konkretnym mężczyzną – dobrze zarabia, wspaniale wygląda, wszystko i wszędzie załatwi. Ten obrazek bardzo imponuje Oskarowi, który świadomie lub nie, zaczyna brać przykład od starszego kumpla. Wiktor odczuwa sympatię do chłopaka i wprowadza go w świat pieniędzy, kobiet i drogich trunków. Tylko czy ta znajomość wyjdzie Oskarowi na dobre? Jaką cenę przyjdzie Oskarowi zapłacić za dostęp do „lepszego życia”?
Mogę śmiało powiedzieć, że Rafał Pacześ stworzył męską powieść dla facetów. Tak ją z początku odebrałam. Dużo przekleństw, „męskich” gadek, łatwych panienek, humoru i alkoholu. Pod tym wszystkim kryje się naprawdę spoko opowieść o przyjaźni, przygodzie i braterstwie. O męskich potrzebach, o których mężczyźni zwykle nie mówią, bo gadki o uczuciach są dla bab. Co do tego stwierdzenia, że książka jest dla facetów, nie oznacza to, że to nie dla kobiet. Przecież historię w książce można interpretować dowolnie pod własne przeżycia, wiek i płeć. Jeżeli właśnie jesteście kobietą i macie dystans do siebie, gwarantuję, że książka Wam przypadnie do gustu.
Między wierszami powstała fajna opowieść o życiu, naszych wyborach i konsekwencjach z nimi związanych. Nie zawsze jest wszystko tak jak sobie wymarzymy, ale gdy dąży się do celu, jest szansa, że się go osiągnie. Bardzo przyjemna, relaksująca i skłaniająca do przemyśleń lektura, której mówiąc szczerze wcale się nie spodziewałam, i jestem miło zaskoczona. Zakończenie jest zaskakujące, ciekawe i niebanalne. Co warto dodać, cała powieść jest przemyślana, spójna i dobrze napisana. Myślę, że autor długo nad nią pracował i to widać, że starał się przekazać coś więcej niżeli tylko żarty. Na docenienie zasługuje również okładka, klimatyczna i bardzo dużo mówiąca o treści książki.
Pierwszy raz słyszę o tej książce i autorze.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić!
UsuńBardzo przyjemnie czyta się Twój wpis. Żałuję, że nie potrafię czytać książek... każda mi się nudzi po przeczytaniu kilku stron. ;D co do wpisu, nie znałam wcześniej tego autora :o
OdpowiedzUsuńMoże akurat ta Cię zainteresuje 😅
UsuńNie znam twórczości Pana Rafała Paczesia.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis :)
Pozdrawiam serdecznie!
Zachęcam sprawdzić! Dziękuję i również pozdrawiam ❤️
UsuńNie znam tej ksiązki :) Ostatnio rzadko po nie sięgam :(
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo polecam!
UsuńNie znam tego autora, ale książka wydaje się bardzo ciekawa;)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz sprawdzić 😅
UsuńNie znałam tego autora. Książka zbytnio mnie nie zaciekawiła,
OdpowiedzUsuńjednakże komuś na pewno się spodoba :D Pozdrawiam.
To już kwestia gustu 😅
UsuńWow! Nie czytała i nie słyszałam w ogole o tej książce! :D Paczesia znam, pewnie ze tak! :D
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja!
W takim razie nadrabiaj to koniecznie 😅
UsuńPierwszy raz słyszę o tej książce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Zachęcam sprawdzić. Równiez pozdrawiam!
Usuń