Rafał Pacześ- "Grube wióry"

Cześć kochani! Nadszedł dzień, aby napisać coś w końcu o jakiejś książce. Niestety ostatnim czasem książki to ostatnia rzecz, o jakiej myślałam. Jednak teraz próbuję to trochę naprawić. Aktualnie jestem świeżo po skończeniu książki Rafała Paczesia "Grube wióry", więc należy się tym z Wami podzielić! 
Pewnie będzie Was ciekawić, skąd taki wybór, a więc już śpieszę z odpowiedzią. Ostatnim czasem stałam się ogromną fanką stand up'ów, a szczególnie Rafała Paczesia. 
Rafał Pacześ jest znanym i – w niektórych kręgach – bardzo cenionym stand-uperem, który bije rekordy popularności i zapełnia sale na tysiące osób. Jest także prowadzącym programu „Czarna Wołga” na YouTube oraz założycielem restauracji Komediowa w Łodzi; no i jak widać oprócz tego jest autorem powieści "Grube wióry". Właśnie to, że książka jest powieścią autor podkreśla kilkukrotnie, aby fani (i nie tylko) nie mieli wątpliwości, że nie jest to spisany stand up, czy biografia Rafała. 
Jeżeli posłuchać Paczesia, to on często w swoich występach wplata historie ze swojego dzieciństwa, które za sprawą ojca alkoholika nie było zbyt radosne. W tej powieści jest myślę podobnie. Jest dużo fikcji literackiej, ale myślę, że dostajemy też trochę prawdy między wierszami. Pan Rafał w pewien sposób „oczyszcza” swoją przeszłość, rozlicza się z nią i każe jej spadać na drzewo. Podobnie robi raper Kękę, który w swoich utworach zawiera różne historie i podobnie się z nimi w ten sposób rozlicza, by nie ciążyły mu już tak bardzo na sercu. Bo wszystkie przykrości, z którymi borykamy się od dzieciństwa kładą się na nas cieniem i zwykle wyskakują w mniej lub bardziej oczywistych okolicznościach, a jeśli rozliczymy się w jakiś sposób z przeszłością, to ona już wtedy aż tak nie boli. Tak sobie o tym myślę, a równie dobrze mogą to być bzdury napisane po pijaku, kto to wie, niech każdy interpretuje jak chce.

Oskar jest takim spoko gościem – i do tańca, i do różańca. Powierzchownie twardziel i macho, w środku wrażliwy facet, potrzebujący to, co my wszyscy – uczucia, miłości, zainteresowania. Kręci się bez celu jako przedstawiciel handlowy w dość szemranej firmie, w której od razu widać, że nie czeka go zbyt wesoła przyszłość. Przypadkiem zapoznaje się z Wiktorem. Wiktor jest konkretnym mężczyzną – dobrze zarabia, wspaniale wygląda, wszystko i wszędzie załatwi. Ten obrazek bardzo imponuje Oskarowi, który świadomie lub nie, zaczyna brać przykład od starszego kumpla. Wiktor odczuwa sympatię do chłopaka i wprowadza go w świat pieniędzy, kobiet i drogich trunków. Tylko czy ta znajomość wyjdzie Oskarowi na dobre? Jaką cenę przyjdzie Oskarowi zapłacić za dostęp do „lepszego życia”?

Mogę śmiało powiedzieć, że Rafał Pacześ stworzył męską powieść dla facetów. Tak ją z początku odebrałam. Dużo przekleństw, „męskich” gadek, łatwych panienek, humoru i alkoholu. Pod tym wszystkim kryje się naprawdę spoko opowieść o przyjaźni, przygodzie i braterstwie. O męskich potrzebach, o których mężczyźni zwykle nie mówią, bo gadki o uczuciach są dla bab. Co do tego stwierdzenia, że książka jest dla facetów, nie oznacza to, że to nie dla kobiet. Przecież historię w książce można interpretować dowolnie pod własne przeżycia, wiek i płeć. Jeżeli właśnie jesteście kobietą i macie dystans do siebie, gwarantuję, że książka Wam przypadnie do gustu.

 Między wierszami powstała fajna opowieść o życiu, naszych wyborach i konsekwencjach z nimi związanych. Nie zawsze jest wszystko tak jak sobie wymarzymy, ale gdy dąży się do celu, jest szansa, że się go osiągnie. Bardzo przyjemna, relaksująca i skłaniająca do przemyśleń lektura, której mówiąc szczerze wcale się nie spodziewałam, i jestem miło zaskoczona. Zakończenie jest zaskakujące, ciekawe i niebanalne. Co warto dodać, cała powieść jest przemyślana, spójna i dobrze napisana. Myślę, że autor długo nad nią pracował i to widać, że starał się przekazać coś więcej niżeli tylko żarty. Na docenienie zasługuje również okładka, klimatyczna i bardzo dużo mówiąca o treści książki.

Są tu jacyś fani Rafała Paczesia? Czytaliście już książkę? Buziaki, do następnego!

16 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o tej książce i autorze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przyjemnie czyta się Twój wpis. Żałuję, że nie potrafię czytać książek... każda mi się nudzi po przeczytaniu kilku stron. ;D co do wpisu, nie znałam wcześniej tego autora :o

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam twórczości Pana Rafała Paczesia.
    Interesujący wpis :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam sprawdzić! Dziękuję i również pozdrawiam ❤️

      Usuń
  4. Nie znam tej ksiązki :) Ostatnio rzadko po nie sięgam :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tego autora, ale książka wydaje się bardzo ciekawa;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znałam tego autora. Książka zbytnio mnie nie zaciekawiła,
    jednakże komuś na pewno się spodoba :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Nie czytała i nie słyszałam w ogole o tej książce! :D Paczesia znam, pewnie ze tak! :D
    Swietna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o tej książce.
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Dusiiiak , Blogger