WINTER BREAK

 Cześć kochani!

Potrzebowałam napisać w końcu tutaj coś totalnie lifestyle'owego i właśnie nadszedł na to czas. Pisałam Wam już nie raz, że od 15 stycznia odpoczywam na swoich zimowych feriach. Niestety poprzedni tydzień spędziłam na chorobie, co wcale fajne nie było, tym bardziej podczas wolnego. Nie narzekam na to aż tak, bo odpoczęłam. Czytałam książki i oglądałam mój ukochany serial "Słodkie kłamstewka". Jestem zdania, że w takie dni wolne od szkoły, odpoczynek jest najważniejszy. W te ferie niczego nie planowałam. Nie planowałam niemożliwych do wykonania rzeczy, od samego początku mówiłam, że chcę odpocząć. Nasze województwo ma ferie jako pierwsze, z czym idzie naprawdę długi semestr po nich. Dlatego trzeba mieć dużo siły, aby to przetrwać. Drugi semestr chcę skończyć równie dobrze, jak pierwszy, a więc potrzebuję naprawdę dużo motywacji do nauki. W czerwcu czekają mnie jeszcze pierwsze egzaminy zawodowe, bo jak pewnie wiecie, chodzę do technikum. Szkoła, szkołą, lecz jeszcze mam bloga. Przed tymi feriami byłam dość mądra, bo zrobiłam zdjęcia na zapas, a więc teraz się nie przejmuję, że muszę robić je na bieżąco. Niestety, wolnego zostało mi już tylko sześć dni. Staram się myśleć pozytywnie i mówię sobie, że to aż sześć dni, bo przecież doba ma aż 24 godziny i trzeba to jak najlepiej wykorzystać. Na te dni zaplanowałam sobie pracę nad blogiem. Pomyślenie nad nowymi notkami, zrobienie zdjęć, żeby nie trzeba było się o nie martwić, gdy pójdę do szkoły. Oczywiście między tym, muszę znaleźć jeszcze czas na sprawy szkolne i jeszcze na odrobinę odpoczynku. Bo to zawsze jest ważne, prawda?

 Kiedy macie swoje ferie zimowe? Buziaki, do następnego!