FAJNE RZECZY | PAŹDZIERNIK '18
Cześć kochani!
Z racji, że październik dobiega końca, jak co miesiąc- mam dla Was post z serii fajne rzeczy. Ulubieńców jest chyba najmniej z wszystkich miesięcy, ale zawsze fajnie dodać taki post. Mimo to, mam nadzieję, że coś Wam wpadnie w oko!
Z racji, że październik dobiega końca, jak co miesiąc- mam dla Was post z serii fajne rzeczy. Ulubieńców jest chyba najmniej z wszystkich miesięcy, ale zawsze fajnie dodać taki post. Mimo to, mam nadzieję, że coś Wam wpadnie w oko!
Może zaczniemy od w sumie nowej rzeczy, ale już zdążyłam ją pokochać tak, aby pojawiła się w fajnych. Jest to krem do twarzy Make Me Bio dla skóry normalnej i suchej. Jest tak genialny, że w końcu zaczęłam regularnie nawilżać swoją cerę. Przepięknie pachnie pomarańczami, to tak na marginesie. Ale najważniejsze- świetnie nawilża, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego "filmu" i dobrze sprawdza się pod makijaż. Również jest to produkt naturalny, bez żadnego syfu w składzie i nietestowany na zwierzętach.
Kolejnym hitem tego miesiąca jest bronzer Wibo Beach Crusher w odcieniu 03. Już o nim pisałam, ale nie mogło go tu zabraknąć. Mój obecny hit do konturowania twarzy. Ta pigmentacja! Wystarczy delikatne dotknięcie w nim pędzelkiem i już mam dosyć intensywne konturowanie. Oczywiście można z nim przesadzić, ale staram się uważać. Jest w odpowiednim kolorze, bo nie jest za ciepły, ani też za zimny, wręcz kolor idealny. No i nie ściera się, więc na większe wyjścia czy na dni, kiedy potrzebujemy, aby twarz była w stanie nienaruszonym- idealny.
Paletka Zoeva Cocoa Blend zrobiła u mnie furorę. Co prawda miałam już inne paletki tej firmy, ale w tej się totalnie zakochałam. Ma idealne kolory właśnie na jesień i moje makijaże ostatnio, to była tylko i wyłącznie ona. Pigmentacja perfekcyjna, trwałość, jak i blendowanie- również. Jest warta każdej złotówki i naprawdę można wyczarować nią wiele makijaży.
O multifunkcyjnym korektorze z AA Wings też już pisałam i również on znajdzie się w fajnych rzeczach. Kolor 01 wpada w żółte tony, a więc idealny dla mnie. Super sprawdza się na cienie pod oczami. Wszystko kryje i nie utlenia się oraz nie wchodzi w zmarszczki. Przy tym wszystkim wygląda bardzo naturalnie, co właśnie tak bardzo mi się podoba.
I kolor, który nosiłam na ustach praktycznie przez calutki miesiąc- to Eveline Oh! My Lips w odcieniu 01. Perfekcyjny nude! Właśnie takie kolorki wyglądają u mnie najlepiej. Ma świetną trwałość i ściera się równomiernie, przez co usta nie są przesuszone. U mnie sprawdza się do każdego makijażu. W zestawie znajdowała się również konturówka, ale ja nigdy nie mam na to czasu, a więc używam samej pomadki.
Jesienią, pewnie jak większość z Was, przypominam sobie o istnieniu herbat. Ostatnio bardzo polubiłam herbatkę rozgrzewającą ze śliwką, figą, imbirem i cynamonem. Totalnie moje smaki i mogę polecić ją Wam serdecznie. Jak myślę dostaniecie ją w Biedronce. Na te chłodnie warto się w nią zaopatrzyć!
W moje ręce w październiku trafiła płyta Quebonafide Egzotyka. Totalny sztos! Jeżeli pasuje Wam taka muzyka lub tak, jak ja- jesteście totalnie zakochani w Kubie to polecam serdecznie! To jesiennego chillu perfekcja!
A płytę dorwałam na Quefestiwalu i wszystko łączy się w całość. NAJWIĘKSZY ulubieniec tego miesiąca, jak i całego roku- czyli QUEFESTIWAL w Katowicach. Z pewnością nie zapomnę tego do końca życia, bo to naprawdę było coś nierealnego. Większość artystów, których podziwiam i słucham na co dzień: Siles, Filipek, Guzior, Kartky, Deys, Reto, PLK, Emmes Milligan, Plan Be, Sfera Ebbasta, no i król całego wydarzenia- Quebonafide. To, co się tam działo, jest dosłownie nie do opisania. Sama "wyprawa" do Katowic autobusami już sama w sobie była ciekawa, to pomyślcie co zostałyśmy na miejscu. Jeśli na następny rok pojawi się to wydarzenie i jeśli będziecie się zastanawiać, to naprawdę nie ma nad czym. I ja będę znowu, obiecuję!
Buziaki, do następnego!
Świetny wpis!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam ten bronzer oraz korektor! :)
Zapraszam do mnie ! :)
O, to super. Dziękuję!
Usuńlubię Quebonafide :) i lubię rozgrzewające herbatki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To świetnie! Również pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam tą paletę cienie! Co do bronzera ma cudowny kolorek..wpadł mi do oko :) Fajne rzeczy i super opisane :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podoba. Dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńTakiej herbatki to bym się napiła ;)
OdpowiedzUsuńTo hop do Biedry!
UsuńSuper wpis☺
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą herbatę!
Zapraszam do mnie ☺
Koniecznie. Dziękuję!
UsuńPomadka Eveline mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńJest świetna!
UsuńTen bronzer jest świetny! Miałam go i chętnie do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńMoncia Lifestyle
Oj tak!
UsuńI do not even know the way I finished up here, but I believed this post
OdpowiedzUsuńused to be good. I don't recognize who you might be however certainly you're
going to a famous blogger in the event you aren't already.
Cheers!
Thank you so much!
UsuńŚwietny wpis, Quebonafide uwielbiam! 💖
OdpowiedzUsuńhttps://dreamstyleblogger.blogspot.com/?m=1
Szczerze, każdego przedmiotu i produktu bym chciała wypróbować. Mega w moim guście! Płyta z muzyką Quebo na duże TAK! Krem do twarzy mega na moją sucha skórę, paletka ma super kolory, pomadka też w moim ulubionym kolorze. Buziaki 😘
OdpowiedzUsuńSuper, że pokazane rzeczy wpadły Ci w oko!
UsuńTen krem mnie zaciekawił :) Od dawna czaję się na którąś z paletek z Zoevy :)
OdpowiedzUsuńhttps://karik-karik.blogspot.com/
Paletki, jak i krem mega polecam!
UsuńPrześliczna jest ta paletka z Zoevy. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
pALETKA MA ŚWIETNE KOLORY :d nA BROZNER OSTATNIO POLOWAŁAM :D
OdpowiedzUsuńBlog <3
Mam nadzieję, że udało Ci się go złapać :)
UsuńNie wyobrażam sobie jesieni bez rozgrzewających i aromatycznych herbatek :)
OdpowiedzUsuńTak, jak i ja!
Usuń