Krok po kroku
Cześć kochani!
To chyba jeden z tych dni, kiedy mam ochotę i wenę napisać tutaj coś od serca. Już wiele razy pisałam o mojej maturze, ale dziś konkretnie nie o tym. Wiadomo, że z tematem matury wiąże się wiele nauki i rzeczy do załatwienia. Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że mimo wszystko te 200 dni z haczykiem do egzaminu maturalnego, to naprawdę sporo. Chcąc, nie chcąc muszę się w końcu spiąć i z jakimś planem, konsekwentnie ogarniać wszelki materiał. Nie panikuje, nie denerwuję się, nie nakręcam- bo wiem, że sobie poradzę. Z jednym lepiej, z drugim gorzej (oczywiście mam na myśli matematykę). Próbuję wdrążyć w życie mój plan uczenia się wszystkiego krok po kroku, aby widzieć efekty i tym właśnie motywować się do dalszej pracy.
Jeśli są tutaj maturzyści, moja rada- wiedzcie, że nie ma się czym stresować. W życiu czeka nas wiele gorszych sytuacji. Matura to kwestia, z którą poradzicie sobie systematyczną pracą.
sweter- Pull&Beer / spodnie- Bershka / buty- Vans
Ślicznie ci w takim kolorze, powinnaś częściej chodzić w czerwonym! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień, jest piękna :D
OdpowiedzUsuńJa również pokochałam!
UsuńKolorek sweterka zachwyca! :)
OdpowiedzUsuńMoncia Lifestyle
Czerwony zdecydowanie najlepszy kolor!
UsuńKrwista czerwień, śliczny kolor !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj tak. Również pozdrawiam!
UsuńJa nie boję się tak bardzo na myśl o maturze, zdecydowanie bardziej przerażało mnie prawo jazdy, które jednak zdałam :D
OdpowiedzUsuńO, to gratulacje!
Usuń