Miesiąc w zdjęciach | październik
Cześć kochani!
Dwa dni temu przywitaliśmy nowy miesiąc, choć w mało wesołych okolicznościach. Jak pomyślę co już za nami, to boję się pomyśleć co przyniesie listopad. Choć o dziwo jestem dobrze nastawiona do tego miesiąca. Jednak dzisiaj jeszcze coś na temat października i Wasza ulubiona seria "miesiąc w zdjęciach". Mój pierwszy miesiąc drugiego roku studiów. Ten miesiąc przeleciał mi właśnie głownie na studiach i szukaniu pracy, o którą ciężko w obecnej sytuacji. Z racji tego, że praktycznie cały październik spędziłam w Krakowie, to mam Wam więcej do pokazania. Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobają.
ulubione detale jesieni / przegenialny serial Emily w Paryżu, który polecałam Wam w ostatnim poście
ulubiony zestaw i ulubiony filtr ze Snapa / za takie widoczki kocham Kraków
włosingowy haul z Drogerii Pigment / przepyszne bułeczki cynamonowe
niedzielne spacerki / na mojej ulicy też jesień
spacerki z moim ulubionym stworkiem / weekendowe wieczorki
drugi, ulubiony filtr / ostatnio sama walczyłam z paznokciami :D
kawka u babci / cieszę się ostatnimi, kolorowymi liśćmi
ulubiony sweter, ulubione spodnie / jedna z słynniejszych ścian Krakowa
są przepyszne, polecanko / Vansy na każdą porę roku
czym byłaby jesień bez wrzosów / selfie srelfie między zajęciami
uluubiony / zaczęło się od nowa :))
pierwsza Pumpkin Spice Latte w tym sezonie zaliczona
jak dla mnie jesień może trwać cały rok / jeżeli ciekawi Was życie Quebonafide i postawanie najnowszej płyty, to obejrzyjcie ten film koniecznie
nowa miejscówka w Krakowie z przepyszną pizzą i frytami Slice&Fries / powroty do domku z książką i kawą
wyłapuję jesień nawet w środku miasta / wychodne
ulubione śniadanko ostatnim czasem, czyli twaróg z jogurtem greckim, miodem, bananem i masłem orzechowym, pycha / już ostatni jesienny kadr, obiecuję
W komentarzach dajcie znać jak Wam minął październik. Buziaki, do następnego!
Pieknie spędzony październik oby i listopad był dobry i piękny.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję :)
UsuńDla mnie październik przypominał jeden wielki rollercoster chociaż liczyłam jednak może na coś pozytywnego w tym roku. A patrząc na twoje zdjęcia z Sturbucksa i Costa to żałuję i pluje sobie w brodę jak wiele tracę przez to co się dzieje. Zdjęcia jak zwykle pozytywne i klimatyczne to chyba jedna z moich ulubionych serri u ciebie :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Mam nadzieję, że listopad będzie dla Ciebie przyjemniejszy. Dziękuję za miłe słowa ♥
UsuńChętnie bym wróciła (na chwilę ;)) na drugi rok studiów, ale zdecydowanie wolałabym do moich, spokojniejszych czasów, kiedy nie trzeba było się dystansować... Piękne ujęcia Krakowa, lubię oglądać jego ujęcia z perspektywy innych ludzi - każdy znajduje w nim coś innego ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń