I only see my goals

Cześć kochani! Ostatnio bardzo często porusza się ten temat, więc dlaczego też nie miałabym napisać o tym kilku słów tutaj. Ludzie w większości przypadkach, nie doceniają swojego sukcesu, swojej wygranej. W obecnych czasach można zauważyć, że spora część osób zamiast cieszyć się swoim małym lub większym sukcesem w wybranej dziedzinie, porównują się do innych i dochodzą do 
wniosku, że "to przecież nic takiego" lub po prostu, że jesteśmy niewystarczający.
Wtedy automatycznie tracimy motywację i tylko się dołujemy. Kiedy już porównujesz się do kogoś, pamiętaj nikt nie jest taki sam i nikt nie ma dokładnie takich samych możliwości. Każdy człowiek jest inny i każdy ma inne możliwości. Myślę, że to wszystko spowodowane jest teraz social mediami i idealizowaniem życia tam. Też często łapię się na tym, że widzę jakieś mega produktywne instastory i mam wyrzuty sumienia, że zamiast działać to właśnie nie robię nic. Ale czy tak naprawdę jest? Instagram i inne media społecznościowe to przecież tak naprawdę jedynie wycinek naszego życia. Może ta osoba z instastory, gdzie na przykład pokazuje naukę, tak naprawdę zrobiła jedynie zdjęcie i na tym się skończyło? Ale ty już przez to nie widzisz, że spędziłeś/ łaś na nauce kilka godzin. No ale przecież co to jest? To tylko kilka godzin. No i wtedy znane mi już bardzo dobrze wyrzuty sumienia. 
Zdaję sobie sprawę, że w najbliższej przyszłości na pewno nie zmieni się internetowy świat i jego idealizowanie, bo wiem, że sama swoim feedem na instagramie pokazuję, że jest "idealnie", ale chyba każdy wie jak to wygląda w praktyce. Nie mam codziennie produktywnych dni. Nie jestem najlepsza w każdej dziedzinie. Nie osiągnę wszystkiego tylko samym gadaniem o tym. Myślę, że to najwyższy czas, aby zmieniać swoje myślenie. Doceniać się. Musimy zakodować sobie to, że jesteśmy wystraczający. Nie zawsze jest idealnie. Nie zawsze jesteś produktywna/y przez cały dzień. Nie zawsze uda zrobić się trening, czy trzymać diety. Nie zawsze spełnisz oczekiwania innych. Nie jesteśmy robotami i nie da rady działać automatycznie. Ja w gorszych sytuacjach powtarzam sobie, że to tylko dzień. On minie i będzie kolejny, w którym będę mogła się wykazać- osiągnąć większy lub mniejszy sukces.
Bardzo jestem ciekawa co Wy myślicie na ten temat. Staracie się doceniać siebie, czy jest wręcz przeciwnie? Buziaki, do następnego!

6 komentarzy:

  1. Co do tekstu, to u mnie na ekranie jakoś dziwnie się wyświetla, ciężko jest doczytać. W kwestii zdjęć prawdziwa bomba, to spojrzenia jakbym kosmitkę zobaczył. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, bo tutaj jest wszystko w porządku. Dziękuję za miłe słowa!

      Usuń
  2. Ja staram się doceniać siebie i nie przejmować się kompleksami lub umiejętnie je tuszować chociaż prawdę mówiąc lubię siebie taką jaką jestem, a wiem, że niektórzy mają problem i siebie po prostu nie lubią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najważniejsze. Dobrze żyć z samym sobą ❤️

      Usuń
  3. Ja osobiście przyznam, że mam ogromne problemy z docenieniem siebie jeżeli coś osiągnę - zawsze uważam, że to nic takiego.. pomimo, że bliskie mi osoby mówią, że to coś wielkiego i są szczęśliwi, że dałam radę to ja tego zupełnie nie podzielam. Zawsze myślę o tym, że mogłabym zrobić coś lepiej, bardziej się postarać... Walczę z tym i próbuję zmienić swoje nastawienie do tej kwestii więc mam nadzieję, że niedługo "zaprogramuje" się na dłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto doceniać każdy drobny sukces, czerpać każde dobro, które trafi się na naszej drodze. Dzięki temu życie staje się piękniejsze ❤️

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Dusiiiak , Blogger