Nowości kosmetyczne | Kontigo, Hebe, Rossmann, Drogeria Pigment

Cześć kochani! 
Ostatnim czasem nazbierało mi się trochę nowości kosmetycznych, ze względu na to, że albo uzupełniałam braki, albo dorwałam coś na fajnych promocjach. Kosmetyków jest dużo i jest też różnorodność pośród sklepów, w których robiłam zakupy, co widzicie po tytule. Może akurat kogoś zainspiruję do przetestowania nowych rzeczy!
Jedyną rzeczą z Drogerii Pigment jest moja ukochana maska jajeczna firmy Receptury Babuszki Agafii. To mój must have w pielęgnacji włosów i muszę mieć ją zawsze. Głównie chciałam ją Wam pokazać dlatego, że wiele osób uważa świadomą pielęgnację włosów za drogą, a tak w ogóle nie jest. Tą maskę dorwałam w Pigmencie za około 8 zł! Można? Można! Zapasy uzupełniłam o dwie sztuki, które wystarczą na kilka miesięcy, Tych masek głównie używam do emulgowania oleju, ale też wtedy, kiedy nie mam czasu na większą pielęgnację. Nakładam ją po umyciu włosów na jakieś 15/20 i po tym czasie działa cuda!
Nie tak dawno odkryłam firmę Feel Nature i jak skończyła mi się moja ulubiona pianka od Nacomi, zaopatrzyłam się właśnie tą ze wspomnianej marki. Wszystkie produkty Feel Nature dostaniecie w Hebe i polecam wyhaczać promocje na poszczególne produkty, bo właśnie ja tak kupiłam maskę glinkową, tonik, czy teraz właśnie piankę. Kosztowała około 18 zł.
Pod koniec kwietnia w Hebe można było wyczaić fajne promocje na poszczególne marki (głównie 30%, 40%). Właśnie na tych wyprzedażach była dostępna również marka Face Boom, a że od jakiegoś czasu chciałam przetestować właśnie tę maskę z różową glinką, to był to moment idealny. Zapłaciłam za nią bodajże 7 zł, więc takie ceny szanuję jak na produkt na kilka razy!  
Już pewnie wiecie, że maski Miya są moją miłością. Miałam obie wersje, które wykończyłam, ale teraz postawiłam na niebieską- wygłądzającą z węglem kokosowym. Marka Miya również była na promocjach w Hebe, bodajże 30%. Po przecenie maska wyszła za około 27 zł.
Na wspomnianych promocjach na moje szczęście również była marka Eveline, więc zaopatrzyłam się w swój ulubiony korektor Magical Perfection, bo właśnie ten, który aktualnie używam dobiega końca. Jak dobrze pamiętam kosztował około 15 zł, ale mogę się mylić. Szczerze powiedziawszy kupiłabym go nawet bez żadnej promocji, bo nic tak dobrze nie kryje moich cieni pod oczami, jak właśnie ten produkt
Ten niebieski eyeliner z Ingrid to czysty przypadek, bo nie miałam w planach takiego zakupu, jednak zakochałam się w tym kolorze. (Wspomnę, że również ta marka była na promocji -30%). Nigdy nie robiłam kolorowych kresek, ale teraz na wiosnę to pomysł idealny. Jeżeli tylko szukacie coś ciekawego, to polecam sprawdzić te kolorowe cuda od Ingrid. Cena- 11 zł.
W Rossmannie w końcu udało mi się dorwać słynną wśród włosomaniaczek odżywkę emolientowo- humektantową z marki Isana. Często możecie złapać ją na promocjach za 3-4 zł, więc to naprawdę groszowe sprawy. Jeżeli szukacie fajnych, bazowych odżywek to warto je zakupić! 
Jak już wiecie po poście "fajne rzeczy", masażer do skóry głowy z Rossmanna skradł moje serce. W sumie już od jakiegoś czasu o nim myślałam i tylko żałuję, że nie kupiłam go wcześniej. Świetnie wprowadza wcierki, a przy tym mega relaksuje. Dostać możecie go za 14,99 zł.
W Kontigo również załapałam się na fajne promocje i w sumie stąd te zakupy. Pierwszą rzeczą jest puder ryżowy Paese. Mój ulubiony z Wibo właśnie ostatnio wykończyłam i miałam ochotę wypróbować coś nowego. Akurat dorwałam go na wyprzedaży za 15 zł, więc myślę, że to fajna cena.

Na tej samej, wyprzedażowej półce złapałam krem podwójnie nawilżający firmy Killig, o którym już słyszałam wiele dobrego. Akurat na sezon wiosenno- letni potrzebuję zastąpić czymś moje ulubione mazidło z Warkocz Polny, także myślę, że ten produkt będzie fajną, lżejszą wersją. Kosztował 20 zł.
Do makijażu, który pojawi się w następnym poście potrzebowałam miętowego cienia i właśnie taki znalazłam w szafie Mystik. Tutaj akurat nie było żadnej promocji, ale taki wkład dostaniecie w cenie 12 zł, co uważam za fajną cenę, tym bardziej, że to polska firma!
Udało Wam się coś fajnego dorwać w ostatnim czasie? Co najbardziej wpadło Wam w oko? Buziaki, do następnego!

10 komentarzy:

  1. same fajne kosmetyki :D
    chętnie przetestowałabym większość z nich!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta Isana z wyglądu bardziej mi się kojarzy z czymś do jedzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne nowości 🙂 Znam osobiście tylko korektor i póki co może być, ale dla mnie bez rewelacji 🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Same świetne kosmetyki wybrałaś :) ciekawie napisany post

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Dusiiiak , Blogger