Nowości w mojej kosmetyczce

Cześć kochani!
Nie pamiętam kiedy pojawił się tutaj jakiś haul z kosmetycznymi nowościami. Ostatnio złożyło się, że potrzebowałam kilku nowych produktów, a też wkręciłam się w nieco inną pielęgnację. Także kilka nowości jest i dzisiaj coś o nich napisze. Może i Was zainteresuje któryś z produktów.

W mojej kosmetyczce pojawił się nowy krem nawilżający The Ordinary z nawilżającym kwasem hialuronowym. Jest to produkt mocno nawilżający, ale nie komedogenny. Bardzo lekka konsystencja, szybko się wchłania, także jest idealny pod makijaż, ale też i na wieczór. W drogerii Pigment znajdziecie go za 35 zł.


Drugim produktem z The Ordinary jest serum z Niacymidem i Cynkiem. Kosmetyk idealny do cer przetłuszczających się, mieszanych, a zwłaszcza problemowych. Zmniejsza rozszerzone pory, zmniejsza łojotok, przebarwienia i działa łagodząco na rany. Używa się go jako serum pod krem. U mnie sprawdza się idealnie na noc. Cena- 28,99 zł.

Ostatnim produktem z mojego ukochanego The Ordinary 
to peeling z kwasem mlekowym 10% i kwasem hialuronowym. Peeling działa złuszczająco, dogłębnie oczyszcza skórę, reguluje wydzielanie łoju i dobrze nawilża. Najlepiej sprawdza się nakładany na noc, zamiast kremu. Rano cera jest jak nowa, dosłownie. Najlepiej używać go raz-dwa razy w tygodniu. Cena- 29,99 zł.

Produktem nieodłącznym jeśli chodzi o kwasy jest krem UV. W drogerii Pigment znalazłam coś świetnego- pielęgnujący krem z aloesem SPF 50 COSRX. Jest to produkt koreański, myślę, że warty uwagi. Jeśli szukacie dobrego kremu przeciwsłonecznego, to zachęcam sprawdzić. Cena- 59,99 zł.

Przy okazji pielęgnacyjnych zakupów, dodatkowo kupiłam różany hydrolat Make Me Bio. Może być używany zamiast toniku, jednak ja lubię popsikać nim twarz przed makijażem, dla większego nawilżenia lub w ciągu dnia, gdy jestem bez makijażu. Fajna rzecz, jeżeli chodzi o maski glinkowe. Również w fajnej cenie-14,99 zł. 

Swoją pielęgnację uzupełniam maską odświeżająca z Bania Agafia. Działa jak magia. Nałożona na kilka minut, działa na twarz rozjaśniająco, tonizująco i regenerująco. Jest to świetny produkt np. po imprezie. Gwarantuje, cera na nowo. Jej cena to około 10 zł.

Stacjonarnie w drogerii Pigment znajdziecie też kolorówkę w fajnej cenie. Ja dodałam mój ukochany podkład Bourjois Healthy Mix. W cenie 27,99 zł. Pisałam o nim wiele razy, a więc wiecie, że jest warty uwagi. 

I jeszcze przy okazji zakupów w Biedronce natknęłam się na szafę Bell i super bronzer. Ma fajny odcień, dość ciepły i zawiera maleńkie drobinki rozświetlające. Cudownie pachnie kokosem! Super nakłada się na twarz i doskonale utrzymuje. Kosztuje w granicy 12-13 zł. 
Co myślicie o takich postach? Co ostatnio udało Wam się kupić? Buziaki, do następnego!

12 komentarzy:

  1. Na dobrą sprawę nie miałam nic z tych produktów oprócz podkładu, więc może skusze się na przetestowanie się czegoś nowego.
    Pozdrawiam, Mada

    OdpowiedzUsuń
  2. Woda różana to jeden z moich ulubionych produktów, choć akurat nie ta markę posiadam

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam wodę różaną z Make Me BIO, ale wtedy nie miała tak pięknego opakowania! 😍 Z kolei bardzo ciekawi mnie krem z aloesem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadnego z tych kosmetyków, nie znam, ale chętnie poznam i przetestuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mega by mi się przydał ten produkt do rozszerzonych porów. Daj znać, jak Ci się sprawdzi;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam wodę różana i mi nie podpasowała zapachem. Lubię wody takie ale nie tą.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Dusiiiak , Blogger